|
Uczennice gimnazjum prezentują część książek zakupionych dla Domu Polskiego.
|
Od kilku tygodni środki masowego przekazu informują nas o bardzo trudnej sytuacji Polaków mieszkających na Białorusi. Oburza fakt przejmowania przez reżim prezydenta Łukaszenki kolejnych Domów Polskich, w których z takim pietyzmem i poświęceniem podtrzymuje się tradycje, język i historię naszego kraju. Wielu polityków, nawet tych z Parlamentu Europejskiego, wyraża stanowcze potępienie, przyjmuje z honorami p. Angelikę Borys lub wspiera walczących o utrzymanie tych placówek swą obecnością.
Młodzież Gimnazjum im. Jana Pawła II również dostrzega problemy naszych rodaków zza wschodniej granicy. Jednak zamiast kolejnych słów wsparcia, żarliwych apeli lub mało skutecznych protestów uczniowie wybrali formę konkretnej pomocy. Przeprowadzili zbiórkę pieniędzy, nawiązali kontakt z Domem Polskim w Baranowiczach i zakupili książki, które wskazali nauczyciele uczący języka polskiego w tej placówce. Do paczki dołączyli list, w którym przedstawiono naszą szkołę i gminę. Znalazło się także miejsce na pozycje dotyczące historii Dzierzgonia. Tak oto, kierując się hasłem zamieszczonym w tytule artykułu, młodzież swą energię i zapał przekuła w konkretne czyny, a nie słowa.
Akcja zainicjowana przez Radę Samorządu Uczniowskiego i Młodzieżową Radę Miejską przyniosła także dodatkowe korzyści. Młodzież nie ukrywała swego podziwu, że ich rówieśnicy po pięciu dniach nauki w szkole białoruskiej sobotę i niedzielę spędzają na nauce w Domu Polskim i robią to z własnej, nieprzymuszonej inicjatywy. Sukcesem jest również nawiązanie kontaktu z Polonią w Baranowiczach. Być może zaowocuje to kolejnymi akcjami np. wymianą młodzieży.
Dariusz Browarczyk
Opiekun MRM
5678 raz(y) oglądano.